Po dwóch weekendach z rzędu spędzonych na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii, karawana Formuły 1 przenosi się do Barcelony, aby na torze Catalunya rozegrać wyścig o Grand Prix Hiszpanii. Czy Max Verstappen znów pokrzyżuje szyki kierowcom Mercedesa?
Hamilton wygrywa z pękniętą oponą!
Pierwszy tegoroczny wyścig na Silverstone odbywał się pod oficjalną nazwą Grand Prix Wielkiej Brytanii. Faworytem był Lewis Hamilton, nie tylko dlatego, że jako Brytyjczyk mógł czuć się gospodarzem zawodów, ale przede wszystkim dlatego, że jest obrońcą mistrzowskiego tytułu, liderem obecnej edycji Grand Prix i dysponuje jednym z dwóch najlepszych bolidów w całej stawce – bolidem Mercedesa. Faworyt nie zawiódł i jako pierwszy minął linię mety, choć na ostatnim okrążeniu miał prawo zadrżeć o swój triumf. Hamilton po wygranych sobotnich kwalifikacjach wystartował w niedzielę z pole position, ale nie był to piorunujący start. Udało mu się jednak utrzymać prowadzenie, a za nim podążał kolega z ekipy Mercedesa - Valtteri Bottas. Komplikacje zaczęły się na 13. okrążeniu, kiedy to po wypadku Daniiła Kvyata nastąpiła długa neutralizacja. Kierowcy wykorzystali ją na zmianę opon i musieli już na tych nowych dojechać aż do mety, do której brakowało jeszcze 35 okrążeń. Nie w każdej maszynie wymienione ogumienie wytrwało na tak długim dystansie. Pierwszą ofiarą został Bottas, któremu pękła guma w lewej przedniej oponie i który z tego powodu z drugiego miejsca spadł ostatecznie na 11. Taki sam przypadek zdarzył się Carlosowi Sainzowi w McLarenie i… Lewisowi Hamiltonowi na ostatnim okrążeniu! Mistrzowi świata jakimś cudem albo dzięki niezwykłym umiejętnościom udało się jednak dojechać do mety na pierwszym miejscu. Podium Grand Prix Wielkiej Brytanii uzupełnili: Max Verstappen z Red Bulla i Charles Leclerc z Ferrari.
Verstappen rzuca wyzwanie Mercedesowi
Tydzień później kierowcy F1 znów ścigali się na torze Silverstone, ale – ze względów regulaminowych – impreza nosiła już inną nazwę: Grand Prix 70-lecia. Jedno się nie zmieniło – po kwalifikacjach dwa pierwsze pola startowe znów należały do zawodników Mercedesa, z tym, że tym razem w odwrotnej kolejności – to Bottas startował z pole position. Czyżby więc kolejne zwycięstwo Mercedesa? Nic z tych rzeczy. Szyki niemieckiej stajni pokrzyżowali stratedzy Red Bulla, którzy założyli Maxowi Verstappenowi najtwardsze opony, podczas gdy cała konkurencja startowała na oponach pośrednich. Okazało się, że miało to kapitalne znaczenie dla przebiegu wyścigu i jego końcowych rezultatów. Holender oczywiście dołożył też swoją cegiełkę już na starcie przeskakując z czwartego na trzecie miejsce i czając się za dwoma Mercedesami w oczekiwaniu na swoją szansę. Ta nadarzyła się, gdy Bottas i Hamilton zjechali na zmianę opon. Verstappen, korzystając z twardszego ogumienia, maksymalnie długo pozostawał na torze i opóźnił swój zjazd do pit-stopu, co dało mu przewagę nad Mercedesami. Gdy wyjechał po swojej zmianie opon za Bottasem, natychmiast go zaatakował i wyprzedził. Pod koniec wyścigu Fina wyprzedził jeszcze Hamilton i tak ukształtowała się czołowa trójka Grand Prix 70-lecia na torze Silverstone. Było to dziewiąte w karierze zwycięstwo holenderskiego kierowcy, a warto dodać, że Verstappen w obecnym sezonie tylko raz nie stał na podium - z powodu awarii. Wygląda więc na to, że jeśli ktoś miałby rzucić wyzwanie kierowcom Mercedesa w klasyfikacji generalnej, to jest to właśnie lider Red Bulla. Póki co, Verstappen wyprzedził w klasyfikacji Bottasa i usadowił się na drugim miejscu. Zobaczymy, czy utrzyma je po najbliższym Grand Prix Hiszpanii, które zaplanowano na torze Catalunya w Barcelonie. Przewaga jest niewielka – tylko 4 punkty. Strata do Hamiltona już ogromna – punktów 30. Ale sezon trwa.
Terminarz Grand Prix Hiszpanii
- 14.08 11:00-12:30 1. trening
- 14.08 15:00-16:30 2. trening
- 15.08 12:00-13:00 3. trening
- 15.08 15:00-16:00 kwalifikacje
- 16.08 15:10-17:10 wyścig
Klasyfikacja kierowców F1
- Lewis Hamilton
- Max Verstappen
- Valtteri Bottas
- Charles Leclerc
- Lando Norris
- Alexander Albon
- Lance Stroll
- Sergio Perez
- Daniel Ricciardo
- Esteban Ocon
Klasyfikacja zespołów F1
1. | Mercedes | 391 |
2. | Red Bull | 113 |
3. | Ferrari | 55 |
4. | McLaren | 53 |
5. | Racing Point | 41 |
6. | Renault | 36 |
7. | AlphaTauri | 14 |
8. | Alfa Romeo | 2 |
9. | Haas | 1 |
10. | Williams | 0 |
Adam Pisula